Finowie mistrzami w kombinacji! 10. miejsce Polaków

Drużynowy konkurs mężczyzn w kombinacji norweskiej był drugą dyscypliną, w której rywalizowano w sobotę na FIS Mistrzostwach Świata Juniorów w Zakopanem. Złote medale wywalczyli Finowie (Waltteri Karhumaa, Arsi Tietavainen, Eelis Merilainen, Perttu Reponen), wicemistrzami świata zostali Norwegowie, a na trzecim stopniu podium stanęła reprezentacja Austrii. Biało-czerwoni sklasyfikowani zostali na 10. miejscu. 

Zawody rozgrywano metodą Gundersena (jedna seria skoków i bieg sztafetowy 4x5 km) na Średniej Krokwi oraz trasach biegowych Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem. 

Po konkursie skoków prowadzili Norwegowie (468,6 pkt.), przed Francuzami (447,6 pkt.) i Amerykanami (433,6 pkt.). Tuż za nimi klasyfikowani byli Słoweńcy (433,2 pkt.), dalej Austriacy (421,2 pkt.) i dopiero na 6. miejscu Finowie (412,6 pkt.), którzy wystartowali za stratą 1:15 min. do Norwegów. Świetny bieg pierwszego w sztafecie fińskiej Karhumaa wyprowadził jego reprezentację na drugie miejsce i już do końca w walce o złoty medal liczyli się tylko Finowie i Norwegowie. Po każdych 5 kilometrach lider się zmieniał, a ostatecznie to Finowie pierwsi wbiegli na linię mety o 6,5 sekundy przed Norwegami. Za ich plecami toczyła się zacięta walka o brązowy medal pomiędzy teamami Francji i Austrii. Po zakończeniu biegu przez trzech zawodników prowadzili jeszcze Francuzi, ale świetny bieg Stefana Retteneggera (12:54.8 min.) wyprowadził jego zespół na trzecie miejsce. Dla Austriaka to trzeci medal w zakopiańskich mistrzostwach, po złocie w konkursie indywidualnym i brązie w rywalizacji mikstów.   

Reprezentacja Polski w składzie: Andrzej Waliczek, Kacper Jarząbek, Bartłomiej Kuchta i Maciej Gąsienica-Ciaptak zajęła 10. miejsce w zawodach drużynowych w kombinacji norweskiej. Po pierwszej części rywalizacji i skokach na Średniej Krokwi biało-czerwoni zajmowali dziewiątą lokatę. Najdalej z naszych dwuboistów poleciał Kacper Jarząbek, który uzyskał 94,5 metra. Waliczek oddał skok na odległość 90,5 metra, Gąsienica-Ciaptak wylądował na 90 metrze, a Kuchta uzyskał 87 metrów. Następnie rozegrany został bieg do kombinacji norweskiej, w którym zdecydowanie najlepszy czas z biało-czerwonych zanotował Maciej Gąsienica-Ciaptak. Ostatecznie nasz zespół został pokonany przez reprezentację Niemiec i podopieczni Wojciecha Marusarza zakończyli zmagania drużynowe na 10. pozycji. 

– Ten medal jest bardzo ważny zarówno dla mnie, jak i dla całego zespołu. Wykonaliśmy dzisiaj naprawdę dobrą pracę na skoczni i na trasie biegu. To wiele znaczy dla mnie i dla mojego zespołu. Mój dzisiejszy występ również był całkiem dobry. Oddałem solidny skok, a bieg miałem naprawdę szybki. Całe mistrzostwa były dla mnie w porządku. Trochę problemów miałem na skoczni, ale myślę, że ogólnie wykonaliśmy świetną robotę – powiedział Waltteri Karhumaa (Finlandia).

– Ten medal to coś niesamowitego. Cała ekipa wykonała dobrą robotę na skoczni, a także w narciarstwie biegowym, więc cieszymy się z dzisiejszych zawodów – powiedział Sebastian Oestvold (Norwegia).

– Dziś było naprawdę miło. To była ciężka walka dla naszej drużyny, ale udało nam się zdobyć kolejny medal. To dla mnie trzeci medal, więc mistrzostwa są dla mnie naprawdę dobre. Dziś było ciężko, zwłaszcza na torze, ale każdemu udaje się zrobić dobry wyścig. Jestem bardzo zadowolona z tego medalu – powiedział Stefan Retteneger (Austria).

W niedzielę rozegrana zostanie ostatnia konkurencja 45. FIS Mistrzostw Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym w Zakopanem. O godz. 10:00 na Średniej Krokwi rozpocznie się pierwsza seria konkursu drużynowego drużyn mieszanych w skokach narciarskich.

Oficjalnym Partnerem FIS Mistrzostw Świata Juniorów w Zakopanem jest Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego.