4 GRUDNIA 2021

Puchar Świata w Wiśle: Austriacy triumfują w konkursie drużynowym

W sobotę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince najlepsi na świecie skoczkowie narciarscy rywalizowali w pierwszych tej zimy zawodach drużynowych Pucharu Świata. Zwycięstwo zapewnili sobie Austriacy w składzie: Manuel Fettner, Jan Hoerl, Daniel Huber i Stefan Kraft.

9 reprezentacji stanęło na starcie konkursu drużynowego, który w sobotę odbył się na wiślańskim obiekcie. Z powodu zbyt silnego wiatru odwołana została seria próbna, ale następnie udało się rozegrać dwie serie oceniane. Wokół skoczni zgromadziło się wielu fanów skoków narciarskich, którzy licznie dopingowali wszystkich zawodników. Tego dnia na wiślańskim obiekcie był komplet kibiców (6100 osób).   

Konkurs drużynowy zakończył się zwycięstwem Austriaków. - Jestem bardzo zadowolony z moich skoków, które dały mi dzisiaj dużo radości. Te próby były dużo lepsze niż podczas kwalifikacji i miałem dobre czucie na skoczni - ocenił Stefan Kraft. - Będę usatysfakcjonowany, jeśli w zawodach indywidualnych będę blisko czołowej dziesiątki lub uda mi się do niej dostać - dodał Austriak. - Oczywiście jestem zadowolony z osiągniętego wyniku i zawsze cieszę się z wygranej. Wiatr był dzisiaj bardzo zmienny, ale jako drużyna mieliśmy trochę szczęścia. Z niecierpliwością czekam na jutrzejsze zawody - przyznał Manuel Fettner.

Na drugim stopniu podium stanęli reprezentanci Niemiec, którzy do Austrii stracili zaledwie 0,3 punktu. W drużynie Stefana Horngachera skakali: Pius Paschke, Stephan Leyhe, Markus Eisenbichler i Karl Geiger. - To nie był łatwy konkurs, ponieważ na skoczni były trudne warunki ze względu na zmienny wiatr. Moje skoki nie były zbyt dobre, ale cieszę się z tego, że razem z drużyną stanęliśmy na podium. Ostatecznie to były dobre zawody dla nas i mimo wszystko jako zespół zaprezentowaliśmy się dobrze. Przed nami kolejny konkurs, w którym chcę zaprezentować się lepiej niż dzisiaj - ocenił występ swojej drużyny Pius Paschke.

Trzecie miejsce wywalczyli Słoweńcy w składzie: Cene Prevc, Peter Prevc, Timi Zajc i Anze Lanisek. - Moje skoki były całkiem dobre, ale jestem zaskoczony osiągniętymi przeze mnie odległościami. To był trudny dzień i trudne zawody zarówno dla organizatorów, jak i dla skoczków. Wiatr był zmienny, ale ja miałem szczęście z przednim wiatrem. Dla mnie jest to pierwszy Puchar Świata w Wiśle i na pewno będę miał miłe wspomnienia związane ze startem tutaj. Jutro chcę czerpać radość ze skakania i oddać dwa dobre skoki, lepsze od tych dzisiejszych - podsumował Cene Prevc.

Tuż za podium uplasowali się reprezentanci Polski. Czwarte miejsce dla biało-czerwonych wywalczyli: Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Dawid Kubacki i Kamil Stoch. - Nie jest łatwo zaakceptować taki konkurs i końcowe wyniki, bo uważam, że zrobiliśmy, co się dało. Swoje próby uważam za dobre, nie miałem jednak potwierdzenia tego w wynikach. Zrobiłem wszystko, co mogłem w danej chwili - stwierdził Kamil Stoch. - Taki jest sport, że nie zawsze można cieszyć się z miejsca na podium. Osobiście skakało mi się dzisiaj dobrze, ale warunki były trudne. Na szczęście jutro jest kolejny dzień i będziemy walczyli w konkursie drużynowym - podsumował Piotr Żyła.

W niedzielę na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozegrany zostanie konkurs indywidualny, w którym wystartuje 11 biało-czerwonych. Początek zawodów zaplanowano na godzinę 16:00.

Źródło: Biuro Prasowe Pucharu Świata Wisła 2021