Piotr Żyła wskoczył do "10". "Jest dobrze"

Piotr Żyła po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się w "10" zawodów Pucharu Świata. W konkursie w Bischofshofen zajął siódme miejsce. Po pierwszej serii był jeszcze wyżej, bo sklasyfikowany był na piątej pozycji.

- To były naprawdę fajne skoki. Szczególnie ten pierwszy konkursowy, bo drugi nieco spóźniłem i trochę spadłem z progu. Jest jednak dobrze. W końcu jestem w "10". To był przyjemny dzień - mówił Żyła. - To była lekcja cierpliwości. Warto jednak było, a teraz mam za to nagrodę - dodał.

Nasz skoczek narzekał już na zmęczenie. W końcu rywalizacja na skoczni niemal bez przerwy od 28 grudnia. - Mam już dość po dwóch tygodniach skakania. Na sam konkurs jeszcze staram się zbierać siły. Po nim jednak energia ucieka - przyznał.