25 SIERPNIA 2020

Michal Doleżal: wciąż mamy nad czym pracować

Fot. Tadeusz Mieczyński

- Jest pozytywnie, ale wciąż mamy nad czym pracować - zauważy Michal Doleżal, trener naszej kadry, który tonował nieco nastroje po dwóch z rzędu dniach z polskim podium w zawodach Letniego Grand Prix.

Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę, podium wyglądało identycznie. Wygrywał Dawid Kubacki przed Kamilem Stochem i Piotrem Żyłą. - Zrobili, co mieli zrobić - cieszył się nasz szkoleniowiec, który zaraz potem dodał: - Bardzo dobrze spisali się młodzi zawodnicy. Szczególnie imponował Tomek Pilch. Z dobrej strony pokazał się Paweł Wąsek, choć skakał z większą rezerwą niż na treningach, ale dwukrotnie zapunktował. Zadowolony jestem z też z tego, co robi Klemens Murańka. Szkoda, że w niedzielę nie wylądował zbyt dobrze, bo byłby w ścisłej czołówce. Musi z tego wyciągnąć wnioski.

Wygląda na to, że nasza młodzież przebudziła się. Z pewnością wpływ na to miało połączenie grup szkoleniowych w jedną wielką kadrę po ostatnim sezonie zimowym. - Staramy się każdemu stworzyć takie same warunki. Wszyscy też skaczą jednym systemem. W tak dużej grupie, kiedy jest okazja skakać razem z najlepszymi, młodsi zawodnicy korzystają z tego, by podciągnąć się do lepszych kolegów - zauważył Doleżal.

Źródło: PZN