18 STYCZNIA 2021

Klemens Murańka czekał sześć lat

- W pierwszym skoku popełniłem błąd, ale w finale go wyeliminowałem i wyszło lepiej - mówił Klemens Murańka, który zajął 27. miejsce w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Zakopanem. Dla zawodnika TS Wisła Zakopane to były pierwsze punkty wywalczone na Wielkiej Krokwi od sześciu lat. - Nawet nie pamiętałem, kiedy ostatnio tu punktowałem - przyznał 26-latek.

Murańki zabraknie w kolejnych konkursach PŚ w Lahti. Jego miejsce zajmie Aleksander Zniszczoł, który wywalczył kwotę dla naszego kraju na kolejny period w czasie Pucharu Kontynentalnego w Innsbrucku. - W kadrze jest ciasno i trzeba skakać bardzo dobrze, żeby się pokazywać - mówił.

Źródło: PZN