25 MARCA 2023

Biało-czerwoni na trzecim miejscu w drużynówce w Lahti

Reprezentacja Polski – Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Kamil Stoch – zajęła trzecie miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata w Lahti. Drugie miejsce zajęli mistrzowie świata Słoweńcy. Zwyciężyła Austria, która prowadziła niemal przez całe zawody.

Polacy rozpoczęli od niezłego skoku Piotr Żyły na 119 metrów. Niezłego, bo to była czwarta odległość w tej grupie i czwarta nota punktowa. Do prowadzących Austriaków biało-czerwoni tracili jednak już sporo – ponad 15 punktów. Po skokach drugiej grupy zawodników na czoło wyszli Niemcy, którzy nieznacznie wyprzedzali Austrię. Na trzecią lokatę awansowała Polska. Wprawdzie Paweł Wąsek wylądował przed punktem konstrukcyjnym, ale biorąc pod uwagę bardzo trudne warunki wietrzne poradził sobie znakomicie. Miał drugą notę punktową. Domen Prevc, który skakał z wiatrem wiejącym w plecy z podobną siłą, zdołał uzyskać jedynie 95 metrów. Słoweńcy spadli w klasyfikacji na szóstą lokatę. Po kolejnych skokach na pozycję lidera wrócili Austriacy. Niemcy zajmowali drugą lokatę. A Polska była na trzeciej pozycji. Jednak strata do wyprzedzających ją reprezentacji powiększyła się. Na półmetku sytuacja Austriaków był jeszcze bardziej komfortowa. Stefan Kraft wylądował wprawdzie pół metra bliżej niż Kamil Stoch, który miał 128,5 metra, ale dostał o pół punktu wyższą ocenę za styl i odjęto mu mniej punktów za wiatr. To były najlepsze skoki w czwartej grupie zawodników. Austria powiększyła więc przewagę nad najgroźniejszymi rywalami do 24 punktów. A tymi najgroźniejszymi przeciwnikami byli Polacy. Stoch pokonał Karla Geigera, który skoczył „tylko” 116,5 metra, o ponad 25 punktów. Biało-czerwoni wyprzedzali więc po pierwszej serii Niemców o 9,4 punktu, Słoweńców o 19,1.

W rundzie finałowej prawdziwą petardę odpalił Żyła. 132 metry w bardzo dobrym stylu i Polacy umocnili się na pozycji wicelidera. Słoweńcom, którzy przesunęli się na trzecią lokatę i Niemcom odskoczyli na ponad 30 punktów. Zbliżyli się też do Austrii, do której tracili 16,5 punktu. Jeszcze bliżej liderów biało-czerwoni byli po skoku Wąska na 122,5 metra. Przewaga Austriaków zmalała do 12,9 punktu. Z kolei do naszej reprezentacji na 16,8 punktu zbliżyli się Słoweńcy, bo za rozmiarem obiektu wylądował Prevc. Po trzeciej grupie zawodników wiadomo było, że Polska i Słowenia rozstrzygną między sobą sprawę walki o miejsce na drugim i trzecim stopniu podium. Austria po skoku Jana Hoerla na 130 metrów odskoczyła najgroźniejszym rywalom na ponad 29 punktów. Timi Zajc wylądował cztery i pół metra dalej niż Zniszczoł, zyskał też na przelicznikach wiatrowych oraz na notach za styl. I Słowenia była już tylko 5,8 punktu za Polską. Anze Lanisek skoczył 126,5 metra. Stoch trzy i pół metra bliżej, a ponadto uczyniło to - według tego co pokazały pomiary wiatromierzy - w zdecydowanie korzystniejszych warunkach. W efekcie Słowenia wyprzedziła Polskę o 8,8 punktu. Chwilę później wygraną Austrii przypieczętował Kraft.

Zajmując trzecie miejsce w Lahti biało-czerwoni po raz 32. stanęli na podium Pucharu Świata w konkursie drużynowym.

Puchar Świata, konkurs drużynowy, Lahti HS130, 25 marca 2023:
1. Austria 1057.3 pkt
2. Słowenia 1031.1 pkt
3. Polska 1022.3 pkt
Piotr Żyła 119m / 132m / 262.1 pkt
Paweł Wąsek 115m / 122.5m / 239.3 pkt
Aleksander Zniszczoł 123m / 120.5m / 249 pkt
Kamil Stoch 128.5m / 123m / 271.9 pkt

4. Norwegia 1002.2 pkt
5. Niemcy 1001.9 pkt
6. Szwajcaria 881.2 pkt
7. Japonia 877.5 pkt
8. Finlandia 788.2 pkt
9. USA 390.7 pkt
10. Kazachstan 267 pkt

fot. Tadeusz Mieczyński

Źródło: PZN