11 GRUDNIA 2022

Weekend bez punktów PŚ polskich alpejczyków

To nie był udany weekend Pucharu Świata dla polskich alpejczyków. W slalomie gigancie w Sestriere wystartowały Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak. W slalomie w Val d’Isere wziął udział Piotr Habdas. Nikomu nie dane było cieszyć się z awansu do drugiego przejazdu.

Największe oczekiwania, co zrozumiałe, były związane z występem Gąsienicy-Daniel. Polka udanie rozpoczęła sezon w swojej koronnej konkurencji. Przed dwoma tygodniami w amerykańskim Killington zajęła ósme miejsce. Gigant w Sestriere zaczęła bardzo dobrze. Międzyczasy w górnym i środkowym sektorze wskazywały, że może to być przejazd na czołową piątkę. Niestety na końcowym odcinku, na jednej z ostatnich bramek wpadła w dziurę. Jedna narta uderzyła w drugą i Polka upadła. Startująca z 15. numerem Gąsienica-Daniel była pierwszą zawodniczką, która nie ukończyła pierwszego przejazdu. Potem jej los podzieliło jeszcze 21 alpejek. Druga z Polek, Magdalena Łuczak, wystartowała z numerem 48. Podbudowana drugim miejscem w gigancie Pucharu Europy w Zinal wywalczonym w miniony wtorek, przejazd w Sestriere rozpoczęła nieźle. Gdy minęła linię mety miała 3,43 sekundy straty do liderującej wówczas Słowaczki Petry Vlhovej. Dało to 34. pozycję, ex aequo z dwiema innymi zawodniczkami: Larą Colturi i Alex Tilley. A to oznaczało, że Łuczak nie wywalczyła awansu do drugiego przejazdu. W Sestriere najlepsza była Włoszka Marta Bassino, która skutecznie zaatakowała z drugiej lokaty zajmowanej po pierwszej części rywalizacji. Na drugie miejsce z piątego przesunęła się Szwedka Sara Hector, a liderująca na półmetku Vlhova stanęła na najniższym stopniu podium.

W niedzielę odbyły się slalomy

Dzień później w Sestriere rozegrany został slalom, jednak żadna z Polek nie wzięła w nim udziału. W slalomie w Val d’Isere wystartował Piotr Habdas, który kilka dni wcześniej wygrał wewnętrzne kwalifikacje. Polak, który ruszył z 70. numerem - a zatem jako jeden z ostatnich - pojechał odważnie. Problemy w środkowej części trasy sprawiły jednak, że stracił dobry rytm. Przejazd ukończył na 50. pozycji, ze stratą 5,06 sekundy do najlepszego w tej części rywalizacji Henrika Kristoffersena. Norweg nie utrzymał jednak prowadzenia. W drugim przejeździe miał dopiero 23. czas i spadł na szóste miejsce. Zwycięzcą pierwszego w sezonie slalomu został inny z norweskich alpejczyków Lucas Braathen.

PUCHAR ŚWIATA – SLALOM GIGANT KOBIET, SESTRIERE (ITA):
1. Marta Bassino (ITA) 2:28,89
2. Sara Hector (SWE) + 0,11
3. Petra Vlhova (SVK) + 0,40
34. Magdalena Łuczak (POL)
DNF – Maryna Gąsienica-Daniel (POL)

PUCHAR ŚWIATA – SLALOM MĘŻCZYZN, VAL D’ISERE (FRA):
1. Lucas Braathen (NOR) 1:38,14
2. Manuel Feller (AUT) + 0,84
3. Loic Meillard (SUI) + 0,98
50. Piotr Habdas (POL)

Źródło: PZN