7 GRUDNIA 2020

Poznajmy się: Kamil Mróz

W Pucharze Grupy Azoty występuje wielu zawodników, jednym z nich jest Kamil Mróz. 17-latek z klubu MUKS Podkarpacie Jedlicze w miniony weekend startował w zawodach Narodowego Programu Rozwoju Biegów Narciarskich w Zakopanem. W sobotnim sprincie techniką dowolną dostał się do ćwierćfinału. Kim jest i dlaczego trenuje biegi? Poznajcie Kamila Mroza.

- Biegi narciarskie zacząłem trenować bardzo dawno temu, ale dopiero od trzech lat uprawiam je bardziej zawodowo. Wcześniej sport ten był głównie pasją i zajęciem jakie wykonywałem w czasie wolnym - opowiada 17-latek. - Moja przygoda z biegami narciarskimi zaczęła się podczas spotkania w szkole, kiedy to trener zachęcał młodzież do rozpoczęcia trenigów w klubie, dzięki którym będziemy mogli startować w zawodach. Spodobało nam się to, więc zabraliśmy się do tego profesjonalnie. W klubie trenuję wraz ze znajomymi - dodaje Kamil Mróz. - Początkowo nie miałem tylu chęci, gdyż samemu trudno było się zmotywować, ale gdy więcej osób się zaangażowało i powstała grupa, to wtedy rozpoczęliśmy  profesjonalne treningi - wspomina reprezentant klubu MUKS Podkarpacie Jedlicze.

Kamil Mróz przyznaje, że uwielbia oglądać biegi narciarskie, a jego inspiracją jest znakomity norweski biegacz Johannes Hoesflot Klaebo. - Klaebo ma bardzo specyficzny styl, bo na początku startu podchodzi do biegu delikatnie, aby w końcówce przyspieszyć i walczyć o najwyższe miejsca - stwierdza.

17-latek przyznaje, że może liczyć na wsparcie rodziny. - W biegi narciarskie zaangażował się także mój tata, który nawet sam zaczął trenować je amatorsko. Moje dwie siostry również biegają na nartach, a jedna z nich startowała teraz w zawodach Pucharu Grupy Azoty. Siostra również dotarła do ćwierćfinału i jest z siebie bardzo zadowolona. Gdy mam czas, zawsze staram się jej udzielać wskazówek, ale sama radzi sobie równie doskonale - zaznacza Kamil Mróz. - Na zawodach w Zakopanem panowała bardzo przyjemna atmosfera. Mimo iż pogoda nie do końca nam dopisała, to zorganizowano fajne zawody. Mój start w zawodach nie do końca ułożył się tak, jakby tego chciał, więc ten sezon rozpoczynam z niewiadomą, ale trzeba być dobrej myśli - podsumowuje.

Źródło: Marika Domagała