Aktualności

Tylko 24 zawodników zdołało oddać dzisiaj skok w Innsbrucku podczas pierwszego oficjalnego treningu przed trzecim konkursem Turnieju Czterech Skoczni. W tym gronie byli Marcin Bachleda (117,5 m) i Maciej Kot (109,5 m). Następnie, z powodu zbyt silnie wiejącego wiatru, trening został przerwany i przełożony o kilkanaście minut, a następnie odwołany - podobnie jak dzisiejsze kwalifikacje. Zarówno treningi, jak i kwalifikacje zostały przeniesione na piątek. Początek treningu o godz. 9.30, a kwalifikacji o 10.45. Konkurs po raz kolejny odbędzie się w związku z tym bez systemu KO. Wszystko oczywiście pod warunkiem, że pogoda będzie łaskawsza niż dzisiaj.

- Na razie nikt nie zakłada innego scenariusza, na odprawie nie przestawiono planu awaryjnego, gdyby i jutro wiało zbyt mocno - informuje Łukasz Kruczek, asystent Hannu Lepistoe.

Fiński szkoleniowiec na odprawę poszedł osobiście, podobnie jak wybrał się z całą ekipą na skocznię, choć ból w plecach nie chce ustąpić. Z tego powodu Lepistoe znów po południu wylądował w hotelowym łóżku, pod czujną opieką lekarzy. W tym samym czasie skoczkowie trenowali na sali gimnastycznej.